kluby nocne
Mężczyzna

Kluby nocne i ich ciemne strony

Kluby nocne – jedna z najpowszechniejszych form spędzania wieczornych wypadów przez współczesne środowisko ludzi młodych. Tańce, wygłupy, dobra muzyka, alkohol… To wszystko w jednym miejscu, w jednym czasie, w każdym mieście na kuli ziemskiej. Brzmi cudownie, jednak nie zawsze jest tak kolorowo jak się wydaje. Co kryją ciemne zakątki tych popularnych dla imprezowiczów aren?

Nieprzyjemności na imprezie

Nie ma nic bardziej mylnego od przekonania, że tylko kobiety mogą spotkać nieprzyjemności na tego typu balandze. Płeć nie gra tu żadnej roli. Do klubu najlepiej iść z paczką znajomych, przyjaciół, osób, którym ufasz, które będą miały na Ciebie oko. Utrzymywanie kontaktu wzrokowego to minimum, chociaż rozsądniejszym rozwiązaniem jest bawienie się w grupie. Skoro razem przyszliście to czemu każdy ma iść w inną stronę. Idziesz potańczyć? Nikt nie będzie kazał Ci siedzieć przy loży całą noc, ten wieczór należy do Ciebie a kluby nocne są by się bawić wykorzystaj to.

Kluby nocne rajem kieszonkowców

Wszelkiego rodzaju portfele, dokumenty, telefon i inne drogocenne zabawki trzymaj przy sobie lub daj znajomym na przetrzymanie, kiedy idziesz na parkiet. W klubach roi się od kieszonkowców, którzy tylko czyhają na okazję. Podpitych osób w takich miejscach nie brakuje. Tych, którzy czekają tylko, aby nakręcić jakaś awanturę też nie. Facetów oglądających się za skąpo ubranymi dziewczynami jest multum, dlatego samotne chodzenie po ubikacjach czy zwiedzanie klubu wybij sobie z głowy dla własnego dobra.

Pilnuj swoich drinków

Alkohol – nikt nikomu nie broni pić. Są osoby, które dzięki niemu stają się bardziej otwarte, inni po prostu lepiej się bawią, a jeszcze niektórym wzrasta poziom agresji. Drink czy dwa, nieważne. Staraj się nie tracić gruntu pod nogami. Jeśli jesteś ze znajomymi to z pewnością będą stać za Tobą murem. Najważniejszą kwestią jest, aby nie zostawić niewypitego drinka w obcym miejscu i polecieć na parkiet, a następnie po niego wrócić. Może się to skończyć tragicznym wypadkiem za sprawą magicznych pigułek lub proszków. Jeśli już Ci się zdarzy, to lepiej wydać te kilka złotych na kolejnego, niż stracić kontakt z rzeczywistością i w najlepszym przypadku obudzić się we własnym łóżku.
Wiadomo, baw się póki możesz, ciesz się młodością, jednakże priorytetem jest utrzymywać dystans i twardo stąpać na nogach, bo kluby nocne to tego typu miejsca gdzie o wypadek nie trudno, a na niebezpieczeństwo można natrafić na każdym kroku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *